Ostatnimi czasy naigrywałem się delikatnie z innych drużyn w relacjach z meczów ligowych, że nie mają pełnego składu. Tymczasem podczas dzisiejszego meczu sparingowego sam musiałem uzupełnić skład drużyny żeby uzbierać wyjściową jedenastkę. W polu zagrał także jeden z bramkarzy. Zagraliśmy na super obiekcie na Oruni. Wydawało mi się, że wszyscy jesteśmy zachwyceni możliwością trenowania na tym boisku zamiast na twardej nawierzchni przy Meissnera. Okazuje się, że wrażenie moje było mylne.
Myślałem też, że reprezentowanie naszych barw jest dla wszystkich moich zawodników priorytetem, że walka o miejsce w składzie wyjściowym jest zażarta i zaciekła. Że każda absencja zawodnika z wyjściowej jedenastki jest szansą dla rezerwowych zawodników aspirujących do pierwszego składu. Okazuje się, że wrażenie moje było mylne.
Wierzyłem, że ilość treningów jak i ich wymiar czasowy (nie spotykany w innych drużynach) pozwoli Wam poprzez systematyczną pracę nadrobić braki względem lepszych drużyn. Zainteresowanie treningami jak widać po skwapliwie spisywanej frekwencji przez Pana Mariusza nie przyprawia o szybsze bicia serca lecz wprowadza arytmie - dostosowuje się do Waszej frekwencji.
Kiedyś się dziwiłem dlaczego trener AS Pomorze woli mieć w drużynie mniejszą ilość zawodników ale za to dobrze wyselekcjonowanych, nastawionych na sukces i ambitnych niż 20. Uważałem, że drużyna powinna liczyć właśnie około 20 zawodników i do tego dążyłem wierząc, że szeroka kadra gwarantuje spokój pracy i stwarza rywalizację co wpływa korzystnie na drużynę. Okazuje się, że wrażenie moje było mylne.
Zatem jeśli trenujecie w innych drużynach, gdzie trening odbywa się dwa razy w tygodniu plus mecz w weekend, trenujecie w warunkach gorszych od nas, nie macie zajęć z fitnessu w zimę, nie pracujecie nad wydolnością wiosną, nie rozgrywacie dużej ilości meczów kontrolnych, turniejów, obozów sportowych. Nie spotykacie się na meczach Lechii w ramach wyjść integracyjnych tudzież kręglach, pizzy. Nie organizujecie spotkań wigilijnych, nie czujecie się jakby Wasza drużyna stanowiła coś w rodzaju Waszej drugiej rodziny dołączcie do nas. Szukamy ambitnych, chcących osiągnąć sukces chłopaków, którzy w ramach naszej drużyny otrzymają możliwość realizowania swojej pasji. Dołącz do nas i GRAJ W NASZEJ DRUŻYNIE.
ps. dziękuję jednej z mam, że wypierze nam nasze treningowe znaczniki :)